Blog naszej kancelarii

Roboty budowlane: odstąpienie, rozliczenie i odszkodowanie – wyrok w sprawie klientów

Spis treści

Każdy marzy o swoim miejscu na ziemi. Czy to mieszkanie, apartament, czy własny dom. Takie jest również tło sprawy, którą prowadził radca prawny dr Rafał R. Wasilewski przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Dnia 28 sierpnia 2024 r. sprawa zakończyła się prawomocnie wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Na podstawie tego orzeczenia na rzecz klientów zasądzono 225.904,08 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (częściowo od 2020 r., a w części od 2021 r.).

Roboty budowlane – budowa domu (tło sprawy)

Jakie było tło tej sprawy sądowej? Małżeństwo chciało spełnić swoje marzenia o własnym domu. Mieli już działkę pod budowę domu, więc postanowili zabrać się za budowę. Wybór w 2019 r. padł na lokalną spółkę zajmującą się budową domów w konstrukcji drewnianej. Ustalono, że dom zostanie wybudowany w stanie „pod klucz” za cenę całkowitą 255.130,00 zł brutto. Rozpoczęcie prac nastąpiło wiosną 2020 r. Termin wykonania domu minął, a końca robót nie było widać. Coraz częściej występowały przestoje, bez żadnego uzasadnienia. W miarę upływu czasu wykonawca domagał się coraz częstszych wpłat, mimo niezrealizowania poprzednich etapów. Klienci, chcąc zakończyć budowę, dopłacali i ostatecznie przekazali łącznie firmie budowlanej 303.615,58 zł. Ponadto, zgodnie z umową, wynagrodzenie podwykonawców miał pokrywać wykonawca. Tymczasem, aby prace się posuwały, klienci musieli płacić podwykonawcom. Ostatecznie, pomimo upływu uzgodnionego terminu zakończenia robót budowlanych, dom nie został ukończony. W wykonanych robotach budowlanych występowały liczne wady. Klienci odstąpili od umowy z wykonawcą, a następnie zdecydowali się na dochodzenie zwrotu zapłaconych pieniędzy oraz odszkodowania. W szczególności domagali się zapłaty poniesionych kosztów naprawy wad w wykonanym zakresie prac. Zarówno w korespondencji przed wniesieniem pozwu, jak i w procesie, wykonawca usiłował przekonywać, że następowała po stronie klientów niedopłata. Twierdził, że budowa “pod klucz” nie obejmowała wykonania fundamentów, mimo że taki zakres prac wynikał z harmonogramu prac (załącznika do umowy).

Wyrok – zasądzenie zwrotu świadczeń i odszkodowania

Na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie klienci firmy budowlanej uzyskali zasądzenie łącznej kwoty 225.904,08 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Sąd I instancji oraz sąd apelacyjny podzieliły argumentację naszej kancelarii, że zawarta przez klientów umowa o roboty budowlane zawierała także wykonanie płyty fundamentowej. Po przedstawieniu potwierdzeń wpłat dokonanych przez klientów sądy stwierdziły, że rzeczywiście klienci nadpłacili względem umówionej ceny. Poza tym sądy nie miały wątpliwości, że klienci nie musieli płacić wykonawcom, więc także te środki zostały na ich rzecz zasądzone. Na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa ustalono w procesie zakres wad oraz wysokość należnego odszkodowania.

Sprawa ma charakter kasacyjny.

Komentarz – radca prawny dr Rafał R. Wasilewski

Sprawa, która właśnie się zakończyła, pokazuje, w jakiej przymusowej sytuacji firmy budowlane potrafią postawić klientów. Najpierw kuszą konsumentów niską ceną, a następnie, gdy prace trwają – wymagają różnego rodzaju dopłat. Klienci wówczas, obawiając się tego, że budowa stanie w miejscu, niestety dopłacają i dają się w ten sposób niejako szantażować ekonomicznie. Wyrok uzyskany przez naszą kancelarię potwierdza, że oczekiwanie przez firmę budowlaną dopłat musi mieć umocowanie w umowie. Skoro już ustalono konkretną ryczałtową cenę za uzgodniony zakres, to wykonawca nie może oczekiwać dopłat. Również nie może jednostronnie oceniać, że jakieś prace nie były objęte umówionym zakresem. Można mieć jedynie wątpliwości, czy sądy właściwie przyjęły, że odstąpienie od umowy miało skutek tylko co do robót niewykonanych. Nie jest to spójne w orzecznictwie. Gdyby sądy przyjęły drugą koncepcję, na którą wskazywaliśmy, zasądzona kwota mogłaby być wyższa. W tym momencie sprawa jest analizowana pod kątem tego, czy mamy wystarczające podstawy do wniesienia skargi kasacyjnej. Trzeba pamiętać, że skarga kasacyjna nie jest III instancją, ale jest dopuszczalna w szczególnych przypadkach. Jeżeli ich nie będzie w danej sprawie, Sąd Najwyższy odmówi przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.

Jeżeli potrzebują Państwo wsparcia prawnego w sprawach o roboty budowlane, warto skonsultować się z radcą prawnym lub adwokatem. Ważne, że proces budowlany jest złożony i warto reagować na wszelkie problemy jak najwcześniej, znając swoje prawa i obowiązki. W sprawie sądowej warto z kolei mieć wsparcie pełnomocnika, takiego jak adwokat czy radca prawny.

dr Rafał R. Wasilewski